Dołączył: 30 Sie 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
-Ani skad jestes?
Scott potrzasnal glowa.
-Kiedy ostatnio jadles? - zapytal Garcia.
-Ja... nie... wiem.
Scott przypomnial sobie zatloczona sale i wydawalo mu sie, ze nie jadl od dwoch dni, obawiajac sie, ze do jedzenia dosypali narkotykow. Tylko kto? i dlaczego?
Pamietal tez mezczyzne zwanego Pike.
Schowal pod jezykiem ostatnia tabletke, ktora dal mu wlasnie Pike. Gdzie to bylo?
Widzial tez strzepy innych obrazow, ale nie mogl ich ulozyc w jakas sensowna calosc.
-No coz - zauwazyl z zadowoleniem kierowca.
-Przynajmniej wiesz, ze nie wiesz, kiedy ostatnio jadles. To juz cos. Jakies dziesiec mil dalej jest zajazd. Troche kawy i hamburger dobrze zrobi nam obu. Masz pieniadze?
Scott sprawdzil prawa kieszen spodni, ale kiedy probowal siegnac do lewej, sztywno zgiete palce odmowily mu posluszenstwa.
Czy zawsze takie byly?
-Patrze, jak sie meczysz, i zaczynam martwic sie o ciebie, Bob - powiedzial Garcia.
-Co ci sie stalo w reke?
Scott tylko spojrzal na niego i wzruszyl ramionami.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach